Piątek , 26 Kwiecień 2024

Naukowcy jednego z amerykańskich uniwersytetów opracowali głośnik o grubości kartki papieru

   29.04.2022
Naukowcy z MIT opracowali ultracienki głośnik, który może zmienić każdą powierzchnię w aktywne źródło dźwięku. Lekkie urządzenie, który waży mniej więcej tyle samo, co niewielka moneta, jest w stanie generować falę dźwiękową (i to wysokiej jakości, z minimalnymi zniekształceniami), niezależnie od tego, do jakiej powierzchni zostanie przymocowany.
Tapeta dźwiękowa zamiast głośników? Wkrótce będzie to możliwe. Fot. MIT

W przeszłości opracowywano już prototypowe urządzenia, które do generowania fali dźwiękowej używały rozmaitych powierzchni, a także zupełnie niekojarzących się z głośnikami przedmiotów. Dotychczas jednak większość z nich nie wyszła poza eksperyment lub nie zostały na tyle dopracowane, by być czymś więcej niż ciekawostką. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z technologią która działa i ma szansę zyskać realne zastosowania.

Głośniki, które nie potrzebują przestrzeni

Zwykłe głośniki do działania wykorzystują prąd elektryczny przepuszczany przez cewkę do generowania pola magnetycznego. Owo pole porusza membraną głośnika, która generuje falę dźwiękową wokół niego (porusza powietrze), tworząc dźwięki, trafiające w efekcie do naszych uszu.

Z tego powodu większość głośników, nawet tych cienkowarstwowych jest wolnostojąca, ponieważ membrana potrzebuje miejsca, aby się poruszyć, gdyż bez tego nie da się wygenerować dźwięku. Zamontowanie tradycyjnego głośnika na stałej powierzchni utrudni mu wibracje i ograniczy jego zdolność do generowania wysokiej jakości dźwięku.

Głośnik bez tradycyjnej membrany

Aby obejść ten problem, zespół z Massachusetts Institute of Technology stworzył materiał, który wykorzystuje maleńkie kopułki o wysokości 15 mikronów (około jednej szóstej grubości ludzkiego włosa) na cienkiej warstwie materiału piezoelektrycznego, z których każda wibruje indywidualnie. Warstwy dystansowe zapewniają wystarczający prześwit, aby mogły swobodnie wibrować, jednocześnie chroniąc je przed codziennymi uderzeniami i ścieraniem, zwiększając tym samym ich trwałość.

Amerykański wynalazek jest w efekcie cienki jak papier, a samą powierzchnię „głośnika” można powiększać, aby wyprodukować głośniki wystarczająco duże, by użyć ich chociażby w samochodzie. Można też sobie wyobrazić coś w rodzaju tapety dźwiękowej w domu lub mieszkaniu. Jedną z funkcji jaką widzą wynalazcy dla swojego dzieła, to użycie go jako materiału do aktywnego tłumienia hałasów w pojazdach (samochodach, samolotach, pociągach), coś jak ANC ze słuchawek, tylko na o wiele większą skalę. Zdaniem twórców, możliwości praktycznego wykorzystania tej technologii jest bardzo dużo.

Źródło: Techspot

 

KOMENTARZE (12) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane