Najnowsze technologie
Przeglądarka Google Chrome jest jedną z najpopularniejszych na świecie, także w Polsce. Tymczasem, jak donoszą światowe media i samo Google, wykryto w niej bardzo poważną lukę, która może zostać wykorzystana przez hakerów do ataku na nasz komputer. Na szczęście twórcy przygotowali już łatkę, którą należy jak najszybciej zainstalować.
Użytkownicy usług Google i Facebooka mający na swoich kontach aktywną usługę weryfikacji dwuetapowej, otrzymują SMSy wyglądające tak, jakby pochodziły od tych dwóch gigantów, ale są one pisane cyrylicą. Co więcej takie dziwne wiadomości dostały osoby, które w ogóle nie próbowały się ostatnio logować do tych serwisów internetowych.
Netflix od miesięcy stosował różne chwyty, aby przypomnieć użytkownikom, iż współdzielenie kont z obcymi osobami jest niezgodne z regulaminem. Wcześniej testowano już różne rozwiązania tego „problemu”. Od wyświetlania na ekranie odpowiednich przypomnień, po konieczność wpisywanie hasła z SMS przy każdym seansie odbywającym się w lokalizacji innej niż podstawowa. Teraz firma idzie dalej i zamierza wprowadzić opłaty za współdzielenie konta.
W sieci znów pojawiły się informacje od osób, które dostały SMS z poważnie wyglądającą wiadomością w której napisano, że mają natychmiast stawić się w wojskowych komendach uzupełnień. Tymczasem Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło, iż nie prowadzi żadnych działań mobilizacyjnych, a cała ta akcja jest aktem dezinformacji.
Niemiecka agencja bezpieczeństwa cybernetycznego BSI zaapelowała do konsumentów, aby nie korzystali z oprogramowania antywirusowego wyprodukowanego przez rosyjską firmę Kaspersky, ostrzegając jednocześnie, że firma ta może być zamieszana w trwające i planowane ataki hakerskie podczas wojny Rosji z Ukrainą.
Chociaż może się wydawać, że boom na tablety minął już kilka lat temu, to Google uważa inaczej. Podczas The Android Show gigant dał do zrozumienia, że spodziewa się ponownego wzrostu popularności urządzeń mobilnych z dużymi ekranami, i to tak dużego, że częściowo wyprą one nawet laptopy.
Brytyjski dziennik Daily Mail dotarł do informacji z których wynika, że chiński koncern Huawei użyczał swoich pracowników Rosji, aby szkolili oni tamtejszych rządowych ekspertów w zakresie walki z hakerami, których ataki paraliżują obecnie rosyjski internet.
Anonymus opublikowali dziś oświadczenie, w którym twierdzą, że sparaliżowali działanie rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. Oznaczałoby to, że Putin mógł stracić kontrolę nad satelitami szpiegowskimi, którymi agencja ta zawiaduje.
Kilkadziesiąt godzin temu premier Ukrainy Mykhailo Fedorov na Twitterze poprosił Elona Muska, by ten wspomógł jego kraj i pozwolił wykorzystać sieć satelitów Starlink do przesyłu danych. Filantrop i miliarder zgodził się bez wahania, a dziś pierwsi użytkownicy mogą już korzystać z satelitarnego internetu.
Gdy Ukraina walczy z rosyjską agresją, w pomoc naszym sąsiadom prócz wielu rządów i instytucji międzynarodowych zaangażowali się też hakerzy ze znanej grupy Anonymus. Po wypowiedzeniu Rosji „cyberwojny” przyszła pora na konkrety. Jedno z takich działań bardzo zaboli rosyjskiego przywódcę, dotyka bowiem jego prywatnego, luksusowego jachtu.
Jak to zrobić?
Elektronika użytkowa