Piątek , 26 Kwiecień 2024

Sztuczna inteligencja jest groźna?

   28.02.2019

„To największe zagrożenie dla naszej egzystencji”

To że, że sztuczna inteligencja jest w tym momencie tak naprawdę w powijakach, nie znaczy, że wszelkie obawy nie są w ogóle uzasadnione. Powyższy cytat pochodzi ze słów Elona Muska, wizjonera, biznesmena i wynalazcy, który od wielu lat przestrzega świat przed zbyt jego zdaniem pochopnym rozwojem SI. Założyciel Space X oraz Tesli przekonuje, że nadanie świadomości maszynom, to nic innego jak „wzywanie demona”. Musk zresztą nie jest odosobniony w swoim sceptycyzmie. Podobnego zdania co on, był chociażby zmarły niedawno fizyk, astronom, uważany zresztą za jeden z najwybitniejszych umysłów współczesności Stephen Howking.

Robotyka

Dlaczego tak wielkie umysły prezentują tak silne obawy? Z jednej strony mamy tu lęk przed nieznanym, z drugiej strony obawy te oparte są na bardzo racjonalnych przesłankach. Nie wiemy jak wobec swoich stwórców zachowa się potężna, sztuczna i nieskrępowana ludzkimi ograniczeniami inteligencja. Czy uzna nas, za swoich panów, czy też dojdzie do wniosku że obecny etap ewolucji świata jest zakończony i zwyczajnie się nas pozbędzie (jak przekonują nas katastroficzne wizje z Hollywood)? Jedno jest tu raczej pewne: W tej chwili znajdujemy się zdecydowanie bliżej początku niż końca budowy prawdziwej SI. W niewielkim stopniu poznaliśmy mechanizmy funkcjonowania ludzkiego mózgu, tym bardziej nie jesteśmy w stanie stworzyć jego sztucznej, ale funkcjonalnej kopii. Potrafimy zbudować roboty naśladujące wygląd, ruchy czy nawet mimikę istot żywych, ba, nawet rozpoznające gatunki oraz płeć zwierząt pokazywanych im na obrazkach, jednak nie ma - i jeszcze długo nie będzie - mowy o samoświadomości, która wydaje się być kluczem do prawdziwej inteligencji.

Zresztą potrafiliśmy budować takie mechanizmy już dawno temu. Świetnym przykładem jest szwajcarski zegarmistrz Pierre Jaquet, który już w XVIII wieku stworzył mechaniczną dziewczynkę, która raz nakręcona potrafiła przez 5 minut grać na pianinie. Do dziś nie za wiele się tu zmieniło. Maszyny wypełniają powierzone im zadania, są w stanie "uczyć się" na zasadzie gromadzenia powierzonej im wiedzy, ale nic poza tym. To, że ktoś nam pokazuje w telewizji naśladującego psa robota, nie oznacza wcale, że maszyna ta myśli i funkcjonuje tak jak prawdziwy pies. To najczęściej zdalnie sterowany mechanizm, którego twórcy do perfekcji opanowali statykę i hydraulikę, ale ukrytego operatora byłby równie żywy i inteligentny co fotel lub telewizor. 

Tomasz Sławiński

 

To też Cię zainteresuje

KOMENTARZE (1) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

27 lipca 2020 o 19:32

Marta Drozd

Może być ...

Najczęściej czytane