Choć dyski SSD, które zdominowały dziś także komputery PC, stały się bardziej przystępne cenowo niż jeszcze kilka lat temu, to jednak nadal w naszych komputerach dominują te mniejsze, o wielkościach 256, 512 GB i 1 TB, co oznacza, że często musimy się liczyć z „racjonowaniem” szybko ubywającego na nich miejsca. Jest tak dlatego, że chociażby same gry zajmują nieraz setki gigabajtów, a większość innych programów oraz aktualizacje systemu Windows wymagają znacznie więcej miejsca niż kiedyś. W tej sytuacji dla nikogo nie będzie niespodzianką, jeśli okaże się, że szybkie dyski półprzewodnikowe zapełniają się w krótszym czasie niż ich wolniejsze, ale zwykle większe odpowiedniki talerzowe. Na szczęście jest kilka sztuczek, które każdemu pozwolą zaoszczędzić nieco miejsca na komputerze. Oto one.
Dezinstalacja programów typu bloatware
System Windows zawiera wiele preinstalowanych przez Microsoft i jego partnerów aplikacji oraz funkcji, które dla większości zwykłych użytkowników są całkowicie bezużyteczne. Większość ludzi nawet nie wie o ich istnieniu, można się ich zatem pozbyć bez szkody dla funkcjonalności komputera.
By je usunąć (a tym samym zwolnić miejsce na dysku), należy przejść do okna Ustawienia aplikacji (w Windows 11 Aplikacje i funkcje), a tam skorzystać z menu, które pozwoli je odinstalować. Znajdują się tam pozycje takie jak Mixed Reality (aplikacja do obsługi specjalnych, niedostępnych w Polsce gogli rozszerzonej rzeczywistości), pewne małe gry dołączane z systemem, które można odinstalować z od razu, a jeśli chcemy usunąć inne, bardziej ukryte i nieużywane funkcje, trzeba wejść do menu Funkcje opcjonalne, tam można pozbyć się elementów takich jak Windows Media Player lub Internet Explorer 11 (w Windows 10).
Usunięcie plików tymczasowych
Folder z plikami tymczasowymi to jedno z potencjalnie najbardziej obiecujących, jeżeli chodzi o oszczędność przestrzeni na komputerze, miejsc w systemie. Jeśli przez wiele miesięcy tam nie zaglądaliśmy, może się okazać, że znajdują się tam pliki o łącznej wielkości nawet kilkudziesięciu GB. Mamy tam bowiem zarówno pliki z folderu Pobrane, Kosz, jak i „resztki” z operacji wykonywanych przez system (np. z funkcji Windows Update), a także pliki zapisane podczas przeglądania internetu.
By wejść do tej funkcji, w wyszukiwarce systemowej (na Pasku zadań) wpisujemy hasło Pliki tymczasowe. Na liście wyników pojawi się pozycja Usuń pliki tymczasowe, na którą klikamy. Otworzy to panel, z widoczną listą z pozycją Pliki tymczasowe, finalnie tam właśnie wchodzimy. Naszym oczom ukaże się pełna lista typów plików wraz z ich opisami, opisy mogą ułatwić podjęcie decyzji na temat tego, co zechcemy usunąć. Warto to zrobić po kolei.
Zmiana domyślnego miejsca zapisu
Wiele współczesnych komputerów, dotyczy to zwłaszcza maszyn stacjonarnych, posiada więcej niż jeden dysk. Najczęściej działa to w takiej konfiguracji, iż na szybkim, ale mniejszym dysku SSD zainstalowany jest system (co ma zapewniać żwawszą pracę komputera), natomiast wolniejszy dysk twardy, ale o znacznie większej pojemności, służy (przynajmniej w teorii) do przetrzymywania reszty plików. Bywa jednak tak – a dotyczy to zwłaszcza mniej doświadczonych użytkowników – że część plików nieistotnych dla pracy systemu i tak zapisujemy na mniejszym SSD. Jest to efekt ustawień domyślnego miejsca zapisu, czynności, które wykonujemy często nieświadomie, np. pobierając pliki z internetu bez wskazania miejsca docelowego. Na szczęście to, gdzie system będzie zawsze zapisywał pliki, możemy ustawić samodzielnie. Warto to zrobić.
Najpierw klikamy w Start, następnie Ustawienia, System a na końcu Pamięć. Wchodzimy do obszaru Zaawansowane ustawienia magazynu, a następnie Gdzie jest zapisywana nowa zawartość. Tam możemy wybrać, na którym dysku będą zapisywane poszczególne typy plików. Od tego momentu wszystkie nowo pobrane materiały będą trafiać do nowych lokalizacji, jeśli ustawimy je na alternatywnym dysku ni z systemowy, ten nie będzie się tak szybko zapełniać.
Wyłączanie hibernacji
Hibernacja to energooszczędna alternatywa dla usypiania komputera. Zapisuje aktualny stan systemu na dysku, umożliwia natychmiastowe wyłączenie komputera i równie szybki powrót do poprzedniego stanu po ponownym włączeniu. Niestety coś za coś – funkcja ta zajmuje również kilka gigabajtów miejsca w pamięci systemu. Na szczęście możemy ją w każdym momencie wyłączyć. By to zrobić, należy otworzyć wiersz poleceń (jako administrator) i w oknie, które się pojawi wpisać:
- powercfg -h off lub powercfg /hibernate off
Jeśli z jakiegoś powodu uznamy, że hibernacja jest ważniejsza niż wolne miejsce na dysku, możemy ją ponownie włączyć. W tym celu otwieramy znów (jako administrator) wiersz polecenia i wpisujemy tam komendę:
- powercfg /hibernate on
Funkcja Compact OS – czyli systemowe oszczędzanie miejsca
Jeśli posiadamy komputer z wyjątkowo małym dyskiem, możemy użyć pewnej ciekawej sztuczki, którą udostępnia sam Microsoft, a mianowicie Compact OS. W trybie kompaktowym system Windows instaluje najważniejsze pliki systemu operacyjnego jako skompresowane. W razie potrzeby aktualizuje i zastępuje poszczególne pliki tak, aby z czasem utrzymać ten sam, zmniejszony poziom zajęcia dysku. Pozwoli to zaoszczędzić zwykle ok. 2-4 GB miejsca.
By włączyć funkcję Compact OS, należy otworzyć Wiersz poleceń w trybie administratora i wpisać tam komendę:
- compact /compactos:always
Po uruchomieniu tego polecenia Windows rozpocznie kompresję plików binarnych systemu operacyjnego. W zależności od szybkości naszego komputera i rozmiaru dysku twardego może to potrwać dłuższą chwilę.
Gdy zechcemy powrócić do poprzednich ustawień i wyłączyć tryb Compact OS, wystarczy ponownie uruchomić Wiersz polecenia (tak samo w trybie administratora) i w terminalu wpisać komendę:
- compact /compactos:never
Windows uruchomi się ponownie i rozpocznie dekompresowanie plików binarnych systemu. Po zakończeniu wyświetli się komunikat, że pliki systemowe są nieskompresowane.
Tomasz Sławiński
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE