Piątek , 26 Kwiecień 2024

Uwaga na fałszywe SMS-y. Wyłudzacze pieniędzy udają urząd skarbowy

   23.07.2021
Cyberprzestępcy wpadają na coraz to nowe pomysły. Tym razem wysyłają do nieświadomych użytkowników wiarygodnie wyglądające SMS ze spreparowaną informacją o zaległym podatku do zapłacenia.
Ataki phishingowe są bardzo niebezpieczne gdyż podszywają się pod istniejące instytucje

Co ciekawe, SMS-y są przygotowane bardzo profesjonalnie i jeśli ktoś nie pamięta, że nie zalega z żadnymi płatnościami do urzędu skarbowego, to można się łatwo nabrać. Nadawcą wiadomości jest bowiem nie zwyczajny numer, a konto o nazwie „Urząd Skarbowy” lub „Podatnik”, w SMS jest też link do dokonania płatności zaległej kwoty, który w nazwie ma słowo „epodatk.”, co także wygląda przekonująco i niektórych może nabrać.

Profesjonalnie przygotowane oszustwo

Tymczasem jak ustalili specjaliści z CERT Polska jest to zwykłe oszustwo, choć wykonane całkiem przekonująco. Po kliknięciu w link jesteśmy przekierowywani do serwisu PayU, gdzie – jeśli damy się nabrać, wpłacamy pieniądze zwykłym oszustom. W samej treści SMS można jeszcze znaleźć „informację”, że sprawa zostanie przekazana do służb windykacyjnych, by temu zapobiec naturalnie należy wpłacić pieniądze.

Co ciekawe oszuści są bardzo sprytni – kwoty do zapłaty z reguły nie są zbyt duże, by nie wzbudzać podejrzeń. Najwyraźniej wyłudzacze poszli w masowość i SMS-y z fałszywą windykacją otrzymało/otrzyma jeszcze bardzo wiele osób.

Phishing jest jednym z największych zagrożeń w sieci

Tego typu działania podszywania się pod realnie istniejące podmioty i instytucje określane są mianem Phishingu. Oszuści są w stanie preparować wiadomości e-mail, SMS-y a nawet całe strony internetowe tak by udawały serwisy należące do legalnie działających podmiotów – np. banków. Ostatnio pojawiły się nawet próby podszywania pod firmy kurierskie. Cel jest jeden: wyłudzenie pieniędzy bezpośrednio lub przynajmniej pozyskanie danych dostępowych do naszych kont bankowych.

Najlepszym sposobem na ustrzeżenie się przed utratą pieniędzy jest potwierdzanie podejrzanych wiadomości e-mail czy SMS-ów u źródła. W tym wypadku wystarczy kontakt z urzędem skarbowym, który potwierdzi, że nie prowadzi obecnie żadnych akcji SMS-owych. Nie należy klikać w linki od nadawców, których nie jesteśmy w 100% pewni, warto mieć też świadomość, że żaden prawdziwy bank w przypadkowej korespondencji nigdy nie poprosi o nasze dane logowania do konta.

 

Źródło: Twitter

 

KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane