Czwartek , 28 Marzec 2024

Åšlepa uliczka cyfryzacji i digitalizacji?

   12.06.2019
Kiedy przed nieco ponad 30 laty zaczęto na masową skalę produkować płyty CD, wydawało się, że cyfryzacja zapisu danych wkroczy w zupełnie nowa fazę. I tak było. W ciągu kilku lat nośniki cyfrowe totalnie zdominowały przemysł wydawniczy niemal zupełnie eliminując tradycyjne metody zapisu. W tamtych czasach była to rewolucja, która miała zapewnić nie tylko lepszą jakość, ale i możliwość nieskończonego, bo odpornego na ząb czasu, przechowywania. Dziś, gdy napędy optyczne znikają z półek sklepowych, pojawia się pytanie: co zrobić ze zgromadzonymi w domach i bibliotekach setkami nagrań, płyt z danymi czy nawet zdigitalizowanymi książkami? Za kilka lat może już nie być sprzętu, który pozwoli na ich odczytanie.
Cyfryzacja wiedzy niesie wiele zagrożeń, możemy stracić umiejętność jej odczytania

Dobre poczÄ…tki

Kiedy Philips przed laty wprowadziÅ‚ na rynek pÅ‚ytÄ™ CD, byÅ‚ to prawdziwy przeÅ‚om. Pod strzechy miaÅ‚a trafić metoda cyfrowego zapisu danych, która wczeÅ›niej zarezerwowana byÅ‚a tylko dla najwiÄ™kszych centrów komputerowych. Zamiast igieÅ‚ adapterów czy ciężkich gÅ‚owic czytajÄ…cych taÅ›mÄ™ magnetofonowÄ…, do naszych domów trafiÅ‚ pierwszy konsumencki laser odczytujÄ…cy dane z plastikowego - i jak siÄ™ wówczas wydawaÅ‚o niezniszczalnego - krążka.

Pierwsze wrażenia po przesiadce z tradycyjnych metod zapisu byÅ‚y wrÄ™cz niesamowite - użytkownikom komputerów odczyt danych z pÅ‚yt CD zamiast z dyskietek przyniósÅ‚ drastyczne skrócenie czasu kopiowania i dostÄ™pu do plików, sÅ‚uchaczom muzyki zastÄ…pienie trzasków i zakÅ‚óceÅ„ z taÅ›my magnetofonowej i pÅ‚yt winylowych studyjnÄ… wrÄ™cz jakoÅ›ciÄ… nagraÅ„. Co prawda byli i tacy, którzy twierdzili, że to wszystko kosztem brzmienia i "ducha" muzyki, ale wiÄ™kszoÅ›ci zwykÅ‚ych zjadaczy technologii to nie przeszkadzaÅ‚o, dziÄ™ki czemu nowy sprzÄ™t rozprzestrzeniaÅ‚ siÄ™ i zdobywaÅ‚ popularność bÅ‚yskawicznie.

Cyfrowy przełom

Wprowadzenie noÅ›ników cyfrowych w ogóle przyniosÅ‚o przeÅ‚om w technice komputerowej, gdyż pÅ‚yty laserowe mogÅ‚y pomieÅ›cić znacznie wiÄ™cej danych niż tradycyjne dyskietki, a co za tym idzie, zwiÄ™kszyÅ‚y siÄ™ możliwoÅ›ci projektowania nowego oprogramowania. Aplikacje mogÅ‚y mieć obszerniejszy kod, a w efekcie być o wiele bardziej rozbudowane i bogato wyposażone.

Od razu dostrzegli to też producenci gier komputerowych, które ze wzglÄ™du na obszernÄ… grafikÄ™ potrzebowaÅ‚y najwiÄ™cej przestrzeni na dane. WymusiÅ‚o to produkcjÄ™ coraz wydajniejszych komputerów i spowodowaÅ‚o znaczne przyspieszenie w branży informatycznej na poczÄ…tku lat 90.

Wielka digitalizacja

Tymczasem walory nowej technologii dostrzegaÅ‚ nie tylko przemysÅ‚ rozrywkowy i komputerowy. PojawiÅ‚y siÄ™ gÅ‚osy, że noÅ›niki cyfrowe to też wielka i niepowtarzalna szansa na "zabezpieczenie" i dygitalizacjÄ™ caÅ‚ego dorobku kulturalnego ludzkoÅ›ci. Przecież na pÅ‚ytach CD daÅ‚o siÄ™ zapisać wszystko, także obrazy i tekst. I tak też rozpoczęła siÄ™ masowa "digitalizacja". Każda duża, szanujÄ…ca siÄ™ biblioteka zyskiwaÅ‚a dziaÅ‚ cyfrowy, w którym zajmowano siÄ™ przenoszeniem zbiorów z papieru i pÅ‚yt winylowych na pÅ‚yty CD. Podobnie dziaÅ‚aÅ‚y archiwa i urzÄ™dy. Przenoszono wszystko, bowiem uważano, że niezawodna technologia laserowego zapisu okaże siÄ™ zdecydowanie trwalsza od zwykÅ‚ego papieru czy taÅ›my magnetycznej.

OczywiÅ›cie nie wszyscy dali siÄ™ wciÄ…gnąć w "cyfrowy szaÅ‚". Byli na przykÅ‚ad tacy wÄ…tpiÄ…cy, którzy pytali, co siÄ™ stanie, gdy z jakiegoÅ› powodu, wskutek nieprzewidywalnej katastrofy, najzwyczajniej zabraknie prÄ…du? Co nam z wiecznych pÅ‚yt CD, skoro nie bÄ™dziemy w stanie ich odczytać? Stary gramofon na korbÄ™ wystarczaÅ‚o nakrÄ™cić i nie potrzebowaÅ‚ gniazdka elektrycznego, a książkÄ™ można przeczytać, kiedy ma siÄ™ na to ochotÄ™, a nie tylko wówczas gdy ma siÄ™ dostÄ™p do źródÅ‚a zasilania...

Z poczÄ…tku takie gÅ‚osy ignorowano, ale gdy pojawiÅ‚y siÄ™ pierwsze, jeszcze wydajniejsze od pÅ‚yt CD napÄ™dy nowego typu - zwÅ‚aszcza dyski póÅ‚przewodnikowe, których w czytnikach laserowych po prostu nie da siÄ™ odczytać, zdano sobie sprawÄ™, że coÅ› jest na rzeczy.

Pułapka cyfryzacji

O koÅ„cu pÅ‚yt CD mówi siÄ™ już od kilku lat. WÅ‚aÅ›ciwie od momentu, w którym coraz wiÄ™kszÄ… popularność zaczęły zdobywać przenoÅ›ne dyski USB. Z poczÄ…tku oba standardy funkcjonowaÅ‚y równolegle, a dziÅ› te pierwsze zostaÅ‚y już praktycznie wyparte z obiegu. Co wiÄ™cej, kolejni producenci deklarujÄ… już ostateczne zakoÅ„czenie produkcji napÄ™dów pÅ‚yt, nawet w ich najnowszych wcieleniach, np. Blu-Ray, co ostatecznie przesÄ…dza ich koniec w nieodlegÅ‚ej przyszÅ‚oÅ›ci.

Tym samym pojawiÅ‚o siÄ™ wielkie ryzyko, że nasze domowe archiwa - np. pÅ‚yty z muzykÄ… czy zdjÄ™ciami, jeÅ›li ich nie przeniesiemy na nowe noÅ›niki, za jakiÅ› czas stanÄ… siÄ™ bezużyteczne. Co najważniejsze, dotyczy to nie tylko zwykÅ‚ych użytkowników, ale i publicznych podmiotów, takich jak archiwa czy biblioteki. Warto przy okazji pomyÅ›leć, jak wielkim nakÅ‚adem Å›rodków zdigitalizowano choćby zasoby Biblioteki Narodowej czy archiwa filmowe polskiej kinematografii i telewizji.

Zmiany technologiczne, które jak widać sÄ… nieuchronne, powodujÄ… konieczność przenoszenia caÅ‚oÅ›ci zgromadzonych materiaÅ‚ów na nowe noÅ›niki niemal co kilka lat albo i częściej. A dyski póÅ‚przewodnikowe, które dziÅ› dominujÄ…, majÄ… wady, z których zwykli użytkownicy nawet nie zdajÄ… sobie sprawy: chociażby wynikajÄ…cy z samej ich fizycznej konstrukcji limit iloÅ›ci możliwych do wykonania na nich cykli zapisów. W praktyce oznacza to, że przy normalnym użytkowaniu, wspóÅ‚czeÅ›nie produkowane dyski zepsujÄ… siÄ™ po kilku, najwyżej 10 latach pracy. I to bezpowrotnie, bez możliwoÅ›ci naprawy czy laboratoryjnego odczytu. Ale nawet jeÅ›li zapisu dokonamy tylko raz, i tak nie jesteÅ›my bezpieczni, bowiem jeÅ›li dysk nie jest podÅ‚Ä…czony do zasilania, zapis na nim zdegraduje siÄ™ samoistnie najdalej po kilku latach "bezczynnoÅ›ci".

Ratunek w chmurze?

DziÅ› mamy do wyboru jeszcze przechowywanie danych w "chmurze", ale warto pamiÄ™tać, że chmura to nic innego jak fizyczne centra danych prowadzone przez zewnÄ™trzne podmioty. O ile my korzystajÄ…c z nich nie bÄ™dziemy siÄ™ już musieli martwić o przenoszenie naszych danych na coraz nowsze technologie i noÅ›niki, to sami operatorzy tych wirtualnych chmur nadal bÄ™dÄ… mieli ten sam problem. Przynajmniej do wymyÅ›lenia jeszcze innych, zupeÅ‚nie nowych technologii, które eliminujÄ… wady tych dziÅ› używanych. Tymczasem na "teraz" wydaje siÄ™, że proces "ulepszania" trwać bÄ™dzie w nieskoÅ„czoność, a każdy stary system przechowywania danych stanie siÄ™ kompletnie bezużyteczny po wprowadzeniu nowego.

W efekcie szybkich zmian, takie chociażby pÅ‚yty CD, które miaÅ‚y przetrwać stulecia, stanÄ… siÄ™ niezdatne do użytku już za parÄ™ lat, nawet nie dlatego, że ulegnÄ… fizycznemu zniszczeniu, ale ponieważ nie bÄ™dziemy już mieli sprzÄ™tu, na którym bÄ™dzie można je odczytać. To, co mamy w domach, z czasem siÄ™ popsuje, a ponieważ nikt nie bÄ™dzie już produkować nowych czytników, odtwarzanie pÅ‚yt CD stanie siÄ™ po prostu niemożliwe.

Czyli jednak książka najlepszym przyjacielem...

Cóż, w koÅ„cu jednak okazuje siÄ™, że wynalazki papieru i druku, przynajmniej jeszcze przez jakiÅ› czas mogÄ… nam dobrze sÅ‚użyć. Książka - jeÅ›li jÄ… dobrze traktować - przetrwa kilkaset lat bez żadnego upgrade'u i do odczytu zapisanych w niej rzeczy wystarczy umiejÄ™tność czytania i odrobina dobrej woli. A na papierze da siÄ™ zapisać praktycznie wszystko - od zwykÅ‚ych sÅ‚ów po obrazy, dźwiÄ™ki (za pomocÄ… nut) a nawet kody oprogramowania ;-)

OczywiÅ›cie technika nadal bÄ™dzie biec do przodu, kolejne generacje smartfonów, tabletów i komputerów zaoferujÄ… użytkownikom niewyobrażalne dziÅ› możliwoÅ›ci, to jednak książka nadal pozostaje najbardziej praktyczna i uniwersalna, a jako backup jest po prostu niezastÄ…piona. O ile noÅ›niki cyfrowe sÄ… rzeczywiÅ›cie same w sobie trwalsze od papieru, nikt na poczÄ…tku nie wziÄ…Å‚ pod uwagÄ™, że systemy ich odczytu i zapisu bÄ™dÄ… siÄ™ zmieniać co zaledwie kilka lat.

Przy okazji warto pamiÄ™tać, że wystarczy wiÄ™ksze zakÅ‚ócenie magnetyczne na SÅ‚oÅ„cu, by zaburzyć dziaÅ‚anie wiÄ™kszoÅ›ci urzÄ…dzeÅ„ elektrycznych na Ziemi. Ostatnio burza na tyle silna, by dziÅ› spowodować globalnÄ… katastrofÄ™, miaÅ‚a miejsce w 1859 roku. Wówczas spowodowaÅ‚a jedynie ciekawość i zapierajÄ…ce dech w piersiach widoki (np. bardzo jasna zorza polarna widziana z każdego miejsca na planecie), dziÅ› mogÅ‚aby siÄ™ przyczynić do zniszczenia wiÄ™kszoÅ›ci wrażliwych urzÄ…dzeÅ„ elektrycznych i blackout na caÅ‚ym globie. Okazuje siÄ™, że na kaprysy przyrody jesteÅ›my odporni mniej niż nam siÄ™ wydaje.

Tomasz Sławiński

To też Cię zainteresuje

KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane