Spotify jest największym na świecie dostawcą streamingu muzyki. Serwis ten posiada już ponad 150 milionów aktywnych użytkowników. Od kilku lat proponuje fanom zupełnie nowy sposób słuchania, w ramach którego by wysłuchać ulubionych wykonawców, nie trzeba kupować ich płyt. Wystarczy płacić comiesięczny, niewygórowany abonament. Za tę jedną miesięczną opłatę zyskujemy dostęp do praktycznie wszystkich muzyków i utworów z
całego świata. Można ich słuchać bez ograniczeń i bez reklam. Utwory i całe albumy można też ściągać na własne urządzenia (np. smartfon), aby móc je odsłuchiwać później miejscach, w których nie ma dostępu do sieci.
Popularność nie idzie w parze z zyskownością
Wydawać by się mogło, że przy tak dużej popularności Spotify powinien być przedsięwzięciem bardzo dochodowym. Tymczasem okazuje się, że firma od lat przynosi straty. Nic zatem dziwnego, że w tej sytuacji szefowie skłaniają się ku podwyżce cen za oferowane usługi.
Oficjalnie firma zapowiedziała wprowadzenie nowych taryf na 30 kwietnia bieżącego roku. Zmiany mają objąć abonamenty Duo (dla 2 użytkowników), Family (do 6 kont) i Student (dla studentów). Ceny abonamentów dla pojedynczych użytkowników indywidualnych mają pozostać bez zmian.
Co ciekawe, choć Spotify zapowiedziało, ze podwyżka cen obejmie zarówno USA jak i Europę (podano nawet nowe stawki w euro), nie wiadomo na 100% czy nowe ceny będą już teraz dotyczyć także klientów z Polski. W naszym kraju obowiązuje zupełnie osobny cennik – i tu żadne zmiany nie zostały jeszcze przedstawione.
Obecny polski cennik Spotify
Dla porównania ceny w krajach zachodniej Europy wzrosną następująco:
-
Plan Duo
– opłata wzrośnie z 11,99 euro do 12,99, -
Plan Student
– opłata miesięczna z 4,99 do 5,99 euro, - Plan Family – opłata wzrośnie z 14,99 euro do 17,99 euro.
Obecnie polskie stawki są wyraźnie niższe – zdaniem Spotify lepiej dopasowane do naszych realiów rynkowych. O tym, czy i kiedy zmiana cen dotknie użytkowników z naszego kraju dowiemy się pewnie dopiero 30 kwietnia.
Żródło: Spotify
