Wtorek , 16 Kwiecień 2024

Jak kupować i ustawiać telewizory w 2024?

   17.01.2024
Zakup nowego telewizora może się okazać co najmniej trudnym doświadczeniem. Mnogość dostępnych funkcji i rozwiązań, ilość dostępnych modeli może przyprawić o ból głowy. Chociaż masz prawdopodobnie z góry określone wymagania co do przekątnej ekranu czy maksymalnych możliwych kosztów, przekonasz się, że cena i wielkość to nie wszystko, że istnieje mnóstwo innych funkcji i czynników, które trzeba uwzględnić. HD, Ultra HD a może 8K? Smart a może zwykły? A jak już kupimy, to ów należy sprzęt odpowiednio ustawić. Dosłownie.
By docenić jakość obrazu nowego telewizora, warto oglądać obraz z określonej odległości Fot. Unsplash

By wybrać odpowiedni dla siebie telewizor, trzeba wykonać kilka podstawowych kroków i podjąć parę ważnych decyzji. Warto pamiętać, że odbiornik TV to zwykle inwestycja na kilka lat, lepiej więc tak dobrać funkcje i cechy, by spełniały swoje zadania jeszcze przez dłuższy czas i by nie okazało się, że właśnie kupiony sprzęt już nie obsługuje dostępnych w tym momencie ważnych funkcji.

Przekątna ekranu i jak daleko od ekranu powinniśmy siedzieć?

Tu sprawa wcale nie jest tak prosta, jak się wydaje. Duże telewizory wydają się najlepszym wyborem, ale nie zawsze ta reguła się sprawdza. Jasne, że 70-calowy  ekran wygląda niesamowicie, zwłaszcza jeśli zastępujemy nim stary i dużo mniejszy telewizor, ale są też inne niż wygląd czynniki, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze rozmiaru ekranu. Od czego powinna zatem zależeć przekątna ekranu kupowanego TV?

Od wielkości pomieszczenia, w którym będzie stał. Optymalny rozmiar kupowanego telewizora będzie się znacznie różnić w zależności od powierzchni, jaką ma pokój, w którym ma on stanąć. Liczy się też sam układ pomieszczenia. Chociaż  pozornie może wyglądać na to, iż  jest wystarczająco dużo miejsca, by na ścianie umieścić 75-calowy telewizor, warto rozważyć, czy z pozycji, w którym będzie oglądany nic (chociażby meble) nie będzie zakłócać widoku, oraz najważniejsze, czy uda się uzyskać optymalną odległość od widza do tafli ekranu urządzenia. Co ciekawe, im większa rozdzielczość ekranu, tym mniejsza optymalna odległość od tafli ekranu. Zalecana przez specjalistów minimalną odległość naszych oczu od obliczamy według wzoru: dla rozdzielczości Full HD 4,2 cm na każdy cal przekątnej (np. 65 cali najlepiej oglądać z odległości z 2,73 metra) dla Ultra HD 4K 2,1 cm na każdy cal przekątnej (i tak w tym przypadku najlepiej ekran o wielkości 80 cali obserwować z odległości 1,68 metra).

Zalecane odległości od telewizora w zależności od przekątnej ekranu w przypadku ekranu 4K:

  • 34" - minimum 0,72 m,
  • 42" - minimum 0,90 m,
  • 50" - minimum 1,05 m,
  • 60" - minimum 1,3 m,
  • 70" - minimum 1,5 m.

W przypadku ekranów Full HD optymalne odległości są znacznie większe:

  • 34" - minimum 1,43 m,
  • 42" - minimum 1,77m,
  • 50" - minimum 2,1 m,
  • 60" - minimum 2,52 m,
  • 70" - minimum ok. 3 m.

Jak widać, rozdzielczość telewizora odgrywa również ważną rolę w wyborze jego docelowego rozmiaru, co pokazałem już w poprzednim punkcie. Generalna zasada jest taka, że im większa rozdzielczość, tym bliżej niego można siedzieć, by dostrzegać wszystkie szczegóły na ekranie. Czyli im więcej pikseli, tym mniejsze będzie mogło być pomieszczenie, w którym da się oglądać TV tak, aby obraz był, jak najlepszy. W drugą stronę – jeśli do małego pomieszczenia kupisz bardzo duży ekran HD i nie będziesz mógł zasiąść odpowiednio daleko od ekranu, dostrzeżesz na ekranie pojedyncze piksele, co sprawi, iż obraz będzie brzydki i niewyraźny.

HD, 4K czy 8K

W tej chwili wybór nowego telewizora niemal zawsze zaczyna się od wyboru jego rozdzielczości.

Najpopularniejsze obecnie telewizory 4K  mają czterokrotnie  większą rozdzielczość niż popularne przez kilka lat wcześniej HD. Zmieniając to na liczby HD ma 1920 x 1080 pikseli, a 4K aż 3840 x 2160. Do sklepów powoli trafiają też telewizory 8K z rozdzielczością 7680 x 4320 pikseli, ale są jeszcze nieproporcjonalnie drogie. Ponieważ  teoretycznie więcej pikseli oznacza bardziej nasycony szczegółami obraz, telewizor 4K  (a tym bardziej 8K) powinien oferować bardziej  wyraźny  i  ostry materiał  niż  HD. Brzmi  dobrze, ale nie zawsze się sprawdza.

Aby  w pełni skorzystać z jakości 4K, trzeba oglądać treści przygotowane właśnie w tej rozdzielczości. W tym momencie kilka telewizji i serwisów streamingowych oferuje już produkcje wykonane w tej technologii, można też zobaczyć odpowiednie materiały w Internecie, czy to jednak usprawiedliwia wydanie na taki telewizor wyraźnie wyższej niż w przypadku HD kwoty? Tak, jeśli myślimy o przyszłości i zamierzamy na TV oglądać także produkcje z serwisów streamingowych. Jeśli jednak kupujemy np. mały telewizor do kuchni, 4K będzie zbędnym wydatkiem. 

Poza tym, by docenić jakość 4K, będzie trzeba przy zakupie wybrać ekran większy, gdyż dopiero wówczas najlepiej się dostrzeże różnicę.

W tym momencie – moim zdaniem kupno telewizora z ekranem HD ma jeszcze sens w przypadku ekranów poniżej 50 cali, gdyż to na nich najtrudniej będzie dostrzec różnice. Nie ma sensu przepłacać, jeśli efekt wizualny będzie podobny.

Telewizor smart czy zwykły?

W tej chwili telewizory typu smart wyraźnie zdominowały rynek i w sklepach stanowią przytłaczającą większość. Dziś zakup nie-smarta ma sens właściwie wyłącznie w przypadku, gdy ekran będzie używany jako panel w sieci TV przemysłowej. W każdym innym przypadku zakup urządzenia z funkcją smart będzie lepszy.

TV z funkcją smart

TV z funkcją smart to już dziś standard. Klasyczne odbiorniki praktycznie wyszły z obiegu. 

Standardów smart TV jest obecnie na rynku kilka (od telewizorów wyposażonych w systemy operacyjne ich producentów, po te wykorzystujące — moim zdaniem są one najbardziej wszechstronne — znany z urządzeń mobilnych system Android). Mimo różnych marek łączy je kilka wspólnych cech – przede wszystkim dostęp do dedykowanych aplikacji tym  dostęp  do  aplikacji  streamingowych na przykład Netflix, Polsat Go, Hulu, Amazon Prime Video, Player, Disney+, HBO Max), ale także wyposażenie w przeglądarki internetowe, biblioteki obrazów, a także możliwość łączenia z urządzeniami  smart-home, na przykład smartfonami, tabletami czy zewnętrznymi głośnikami.   

Jak najwięcej połączeń

Bardzo ważnym krokiem w decyzji o zakupie telewizora jest sprawdzenie, jakie ma możliwości łączenia z innymi urządzeniami. Jeśli jesteś audiofilem i masz na przykład cenny głośnik wyposażony w złącze optyczne, konieczny będzie zakup TV wyposażonego w takie właśnie gniazdo. Jeśli  masz sporo  sprzętu do gier, który wymaga połączenia telewizyjnego, warto się upewnić, że TV posiada port HDMI oraz Display port, który w tego typu funkcjonalnościach  jest  szczególnie ważny. Telewizor powinien też posiadać Bluetooth (łatwe połączenie ze smartfonem) oraz – co w tej chwili jest już raczej standardem - Wi-Fi, które zapewni konieczne połączenie z Internetem. Jeśli lubisz na TV oglądać filmy z dysków zewnętrznych, upewnij się, że gniazdo USB wybranego sprzętu ma odpowiednią przepustowość. Łącze USB 2.0 może się bowiem okazać zbyt słabe do oglądania filmu w 4K, zwłaszcza jeśli będzie się to odbywać z pliku o dużym bitrate. Tu lepszym wyborem będą telewizory z USB 3.0 lub wyższym. Gdy sprzęt ma pracować w sieci domowej — ważna jest obsługa DLNA i AirPlay2, jeśli natomiast telewizor jest wykorzystywany do oglądania naziemnej telewizji cyfrowej powinien mieć wbudowany dekoder DVB-T2. Jest to obowiązujący standard nadawania tej TV, telewizory go pozbawione (DVB-T) nie będą w stanie jej już odbierać.

Ważne, kiedy kupujesz

Idealny telewizor już wybrany. Teraz  jest  tylko  jedna  rzecz  do zrobienia:  sprawdzenie  kalendarza. Rynek sprzedaży telewizorów jest podobny do wszystkich innych – są na nim promocje, czasem niezwykle atrakcyjne. Ceny różnią się  znacznie  w  zależności od tego, kiedy  kupujesz.

Nowe modele urządzeń audio-wideo są często ogłaszane na targach CES w USA właśnie w styczniu, a na półki sklepowe trafiają wiosną i są wtedy najdroższe,  jednak warto wówczas odwiedzać sklepy, ponieważ na spore obniżki cen załapują się starsze (zwykle zeszłoroczne) a czasem równie dobre modele. Wzrosty cen najbardziej dominują przed świętami i dużymi zawodami sportowymi (chociażby Igrzyskami olimpijskimi), kiedy wiele osób robi sobie prezenty lub po prostu chce oglądać ulubione rozgrywki na nowym i lepszym sprzęcie. Chociaż w Polsce promocje typu Black Friday dopiero raczkują, warto je śledzić, gdyż czasem można tam trafić na solidną okazję.

Tomasz Sławiński

 

To też Cię zainteresuje

KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane