Wydajne karty graficzne do 1200 zł – polecane modele

Komputery/Konsole 24-08-2020

Karta graficzna jest obok procesora najważniejszym podzespołem komputera. Jest konieczna do tego by można było wyświetlać płynny obraz na ekranie monitora, odpowiada za renderowanie grafiki, w niektórych aplikacjach potrafi też brać na siebie część obliczeń niedotyczących samej warstwy graficznej. Tanie komputery oraz większość laptopów są wyposażone w układ graficzny o niezbyt dużej mocy zintegrowany w procesorze. Ci, którzy potrzebują komputera do pracy z plikami
graficznymi lub do zaawansowanej cyfrowej rozrywki (zwłaszcza gier) wymagają czegoś więcej. Oto 5 kart graficznych w cenie do 1000 zł, które pozwolą cieszyć się z wydajności na niezłym poziomie i mogą się stać podstawą niedrogiego, uniwersalnego komputera do pracy, gier i rozrywki.

Wybór karty graficznej może być trudnym zadaniem

Układ graficzny to w dzisiejszych czasach bardzo ważny element komputera. O ile jednostki CPU (procesory) mają na tyle duży zapas mocy, że nawet modele ze średnich półek cenowych są w stanie nieźle poradzić sobie z najbardziej wymagającymi zadaniami w typowym użytkowaniu domowym czy biurowym, to z kartami graficznymi jest inaczej. Producenci dzielą je na wyraźne kategorie cenowo wydajnościowe. I tak, o ile topowe procesory desktopowe od tych ze średniego segmentu dzieli często góra kilkaset złotych, tak między kartami graficznymi z poszczególnych półek różnice cenowe potrafią być o wiele znaczniejsze, a czasem wręcz ogromne.

Karty graficzne: w parze z ceną zawsze idzie wydajność

O ile układy najbardziej budżetowe zakupimy za nawet kilkadziesiąt złotych (ich moc będzie podobna do układów zintegrowanych), to już te ze średnio-wysokiej półki potrafią być wyceniane na 2000-3000 zł a te topowe na nawet 6000-7000 zł. A przecież cały czas mówimy o sprzęcie do użytku domowego. Ten profesjonalny potrafi kosztować nawet grubo ponad 10000 zł za samą kartę. I musimy sobie zdać sprawę, że tak jak znaczne są różnice w cenie, tak wyraźne (choć oczywiście nie aż na taką skalę) będą różnice w wydajności.

Gdy wybieramy na przykład telewizor, to zarówno ten za 30000 zł jak i ten za 1500 zł będą wyświetlać ten sam obraz. Zwykle zresztą tak samo płynnie, różnić się będzie jego jakość – ten na droższym sprzęcie zwykle będzie wyraźniejszy, o lepszej głębi kolorów, drogi TV będzie mieć więcej bajerów, dodatkowego wyposażenia, chociażby zaawansowany procesor do obróbki (polepszania) obrazu, bezprzewodową łączność, lepsze wykończenie detali. W kartach graficznych jest nieco inaczej – w tym przypadku decydując się na zakup urządzenia z najniższej półki godzimy się na to, że np. wielu wymagających gier nie uruchomimy w ogóle, a nawet jeśli już, to nie da się w nie – ze względu na zbyt małą ilość wyświetlanych klatek obrazu na sekundę zagrać, podobnie jak nie da się na nich „odpalić” najbardziej wymagającego oprogramowania do obróbki grafiki. I nie da się tego w żaden sposób obejść.

Na szczęście dla nas konsumentów karty graficzne zostały przez producentów wycenione tak, że wydając na grafikę około 1200 złotych jesteśmy sobie jeszcze w stanie zapewnić sprzęt na tyle wydajny, że przy rozdzielczości ekranu monitora komputerowego na poziomie FullHD będziemy się mogli cieszyć płynną rozgrywką w większości tytułów z ostatnich kilku lat. Ci, którzy jednak chcą korzystać z zabawy na ekranach 2K oraz 4K muszą powiększyć swój budżet, bowiem kompromis nie jest tu możliwy, chyba, że za większą płynność obrazu zapłacimy wyraźnym (dużo wyraźniejszym niż w przypadku wspomnianych wcześniej telewizorów) pogorszeniem jakości wyświetlanego obrazu w grach.

Jeśli natomiast w ogóle nie gramy w żadne gry, nie mamy też zamiaru używać komputera do niczego więcej poza pracą biurową, oraz pracą z plikami tekstowymi, wystarczy nam grafika zintegrowana – ta świetnie poradzi sobie z wyświetlaniem obrazu statycznego, nawet w dużych rozdzielczościach.